Tym razem bez walki o punkty w Grand Prix Brzydowo 2011 spotkali się amatorzy tenisa stołowego z terenu miasta i gminy Ostróda. Tylko z tego terenu, ponieważ w zawodach nie uczestniczyli gracze z poza naszego miasta. Turniej rozegrano bez rozstawiania najmocniejszych graczy wg rankingu, dlatego też miał on bardzo ciekawy przebieg
Już w pierwszej fazie turnieju spotkali się lider klasyfikacji generalnej Czesław Nowicki z Grzegorzem Jatkiewiczem czy Mirosław Leliński z Henrykiem Tadejewskim. W takich pojedynkach trudno wskazać na zwycięzcę, tak po prostu wynikało z losowania. Większych niespodzianek jednak nie było. Nie wygrał wprawdzie Nowicki, ale druga lokata także nie przynosi wstydu. Zwyciężył najmłodszy uczestnik zawodów, Dariusz Sikora, a za plecami drugiego w klasyfikacji Nowickiego pozostali Jatkiewicz, Tadejewski, Naworski i Hoch. Już za tydzień kolejne dziesiąte spotkanie cyklu Grand Prix i tam już na pewno w szerszym gronie (zawodnicy z Morąga i Lubawy) walka będzie bardziej zażarta niż w turnieju świąteczno-nowrocznym. WYNIKI TURNIEJU: